Google-Moja-Firma
Wiele osób dzwoniąc do mnie z zapytaniem o pozycjonowanie, mówi że wykupiła usługę z katalogów firm, których na rynku jest wiele, np. firmy.net, panorama, pkt itp. Oprócz ogólnopolskich znajdziemy wielokrotnie więcej lokalnych z danego miasta, województwa, obszaru, dziedziny itp. Obserwuję to co robi od kilku lat Google. Na początku „Moja firma” to było lokalizacja GPS, adres siedziby danej firmy, nazwa itp. Zauważyłem, że od dłuższego czasu wprowadzają szereg możliwości, na których opiera się cały żywot katalogów. Czy Google Moja firma uśmierci katalogi??
Jest to jedna z aplikacji/stron stworzona przez Google dla użytkowników i właścicieli firm. Kiedyś ograniczała się tylko do adresu i nazwy w Google Maps. Teraz jest o wiele bardziej rozbudowana przy bardzo intuicyjnym menu, które powinien ogarnąć „przeciętny Kowalski”. Wystarczy tylko posiadać konto na Gmailu . Po zalogowaniu mamy dostęp do aplikacji oferowanych w Google (9 kwadracików jako ikona przy adresie email, po kliknięciu rozwija się lista aplikacji). Tam możemy wybrać niebieską ikonkę domku z podpisem „Moja firma” i zacząć działać.
Możemy to zrobić na komputerze dodając lokalizację i weryfikując istnienie miejsca poprzez wysłanie pocztówki z kodem weryfikacyjnym. Jest on ważny miesiąc, zazwyczaj idzie około 2 tygodni. Wizytówka będzie dodana, ale dopiero po wpisaniu kodu weryfikacyjnego, który przyjdzie pocztą. Niestety listy zazwyczaj przychodzą, natomiast zdarzają się wpadki i przedłużają proces weryfikacji. Drugim sposobem jest skorzystanie z aplikacji mobilnej. Możemy dodać miejsce do Googole Maps, opisując nazwę i dodając zdjęcia z godzinami otwarcia, szyldem itp. Zazwyczaj publikują miejsce w ok. 2-3 dni – weryfikując na podstawie zdjęć. Wtedy możemy kliknąć „Jesteś właścicielem?” i zażądać wysyłki kodu weryfikacyjnego. Jeśli wizytówka jest starsza jest inny sposób. Jeśli była kiedyś dodana przez inną osobę (np. przez lokalnego przewodnika) i ma wpisany numer telefonu, potwierdzony przez innych użytkowników. Taką wizytówkę można zweryfikować telefonicznie przez automat Google w ciągu kilku minut.
Po podliczeniu wszelkich kosztów… nic, zero, nada, null. 😎 „O to tyle samo co za bezpłatny wpis w katalogach firm”… no…. tak. Tylko w bezpłatnych wizytówkach najczęściej mamy nazwę rejestrową spółki, czyli z nazwiskami, numer telefonu, ewentualnie link do strony. Oczywiście nofoolow – czyli taki, który nie oddaje Waszej stronie, żadnej wartości, a robotom Googla mówi, nie idź do tego linku, nie śledź go. Tekst zazwyczaj jest z automatu tylko z podstawionymi danymi firmy, ewentualnie samemu można napisać ok 1500 znaków. Dodanie firmy zazwyczaj jest bezpłatne, bo tak sobie firmy budują bazę, płatne są „wyższe pakiety” np ze zdjęciami, logo czy jakimiś bajerami. Cena od 300-500 zł do kilku tysięcy rocznie.
Prawda jest taka, że wszystko czego potrzebuje lokalny przedsiębiorca. Tak naprawdę, jeśli ktoś poświęci weekend (dla bardziej biegłych kilka godzin) i pouzupełnia wszelkie dane, zrobi to naprawdę dobre zasięgi. Uzupełniona wizytówka pozwoli dotrzeć Waszym klientom do Waszej firmy, a także to co oferuje Facebook, a raczej nie oferują katalogi, to bezpośredni kontakt z Wami. Jak się za to zabrać?
Tam są wszelkie podstawowe dane firmy. Edytujemy je poprzez naciśniecie ikonki „długopisu/ołówka”. Nazwa firmy – tutaj Google zgodnie ze swoimi zasadami poleca wpisać tylko nazwę firmy. Od 2 lat grożą, że zbanują wizytówki, które mają dopisane inne rzeczy. Może „jadę na krawędzi”, ale mam od 2 lat wpisane oprócz nazwy firmy (to być musi), czym się firma zajmuje. Nikt się do tej pory nie czepiał, ani u mnie ani u innych Klientów, nawet jesli nazwy są wpisane z ikonkami, o którym wspominałem w artykule Jak ożywić fanpage?. Stety-niestety, ale wpisanie 1-2 fraz kluczowych w nazwie ułatwia pozycjonowanie. Następne są kategorie. Tu nie ma co żałować, najlepiej wykorzystać wszystkie 10 pozycji kategorii, w których mieści się nasz biznes. Owszem czasami nazwy są z kosmosu, Google wciąż je ulepsza, ale… Warto próbować na różne sposoby i np. mechanik samochodowy, mieści się w kategoriach mechanik samochodowy, warsztat, naprawa aut, naprawa silników, naprawa silników diesla, naprawa silników benzynowych itp.
Adres to podstawa, musi być zgodny z siedzibą i z tym co pokazuje na mapie. Google to zweryfikuje. Jak? Kiedyś zablokowali mi wizytówkę klienta, ponieważ przez 2 lata nie zostały dodane zdjęcia siedziby z zewnątrz, po lokalizacji GPS sprawdzali ze nie ma ruchu w firmie itp. Obsługiwane obszary jak sama nazwa wskazuje, wpisujemy obszary naszej działalności. Mogą się pokrywać np. wpisujemy Bydgoszcz, kujawsko-pomorskie, Polska. Im lepiej uściślimy, tym trafniej wyświetli się Klientom nasza wizytówka. Godziny pracy wiadomo, wpisujemy godziny w jakich pracujemy. Natomiast niestandardowe godziny pracy to jest cudowna opcja, której brakuje na fanpage na Facebooku. Tutaj podajemy datę i godziny gdy np. pracujemy krócej z okazji sylwestra czy wigilii lub informację, że jest zamknięte w przypadku świąt lub naszego urlopu. Dzięki temu w naszej wizytówce pojawi się info, że normalnie pracujemy do tej godziny, ale z powodu takiego, dzisiaj jest zamknięte lub krócej czynne. Następnie uzupełniamy numery telefonów oraz skróconą nazwę, tutaj nie trzeba się rozpisywać, wystarczy nazwa firmy. Następnie podajemy adres strony www. Jest ona podlinkowana w wizytówce i dodatkowo ma swój własny przycisk „witryna” oraz ikonkę „globu” w przypadku map.
Link do umówionych usług czyli do wklejamy link, gdzie przeniesie nas na stronę rezerwacji jeśli taką mamy. Można tu taj też wkleić link do kontaktu lub oferty na Waszej stronie. Później dwie najfajniejsze zakładki Usługi i Produkty. Tutaj możemy być kreatywni, opisać szczegółowo czym się zajmujemy, co sprzedajemy. Wstawić: opisy, zdjęcia, podać ceny. To wszystko jest wyświetlane w wizytówce (czyli po prawej stronie w wynikach wyszukiwania lub w mapach). Później jest zakładka Atrybuty, która w niektórych przypadkach ma sens – np. informacja o płatności kartą lub tylko gotówką, a w niektórych jest idiotyczna bo dostępne są atrybuty „firma zarządzana przez kobietę” lub „firma przyjazna LGBQT”. Nastąpienie mamy opis firmy gdzie możemy poszaleć na 750 znaków opisując historię firmy. Możemy też poinformować użytkowników kiedy powstała firma uzupełniając zakładkę data otwarcia.
Ostatnią rubryką do uzupełnia są zdjęcia. Tam otwiera nam się osobny panel, gdzie musimy uzupełnić LOGO – najlepiej wrzucajcie w kwadracie, niezależnie od formatki takie logo dopasuje się i do koła i do kwadratu czyli będzie dobrze wyświetlane. Jako okładkę wybierzcie fajne zdjęcie, które się dobrze prezentuje i oddaje to co robicie w firmie. Możecie też skorzystać z usług studia graficznego. Za niewielkie pieniądze może zrobić Wam fajne indywidualne grafiki odwzorowujące charakter firmy. Resztę zdjęć możecie podzielić na te z zewnątrz, z wewnątrz, zatrudnioną ekipę, zdjęcia przy pracy itd.
Pod ustaloną nazwą firmy, z lewej strony mamy całe menu. Wpisy to jest fantastyczne narzędzie cały czas rozbudowywane i ulepszane. Informujemy w nim naszych klientów o nowościach, promocjach czy wydarzeniach – opcji jest wiele. To wszystko wyświetla się w dość wyróżniający się sposób w mapach i wyszukiwarce Google. Ułatwiamy też dotarcie do konkretnych informacji naszym Klientom, wchodząc z nimi w interakcję. W statystykach sprawdzicie ilość wejść, oglądanie zdjęć, wyświetlenia, interakcje (typu telefony do firmy, wejścia na stronę www) itp.
„Opinie” – nie będę ukrywał, że jedyny sensowny system opiniowania jest na Allegro, cała reszta to… Także tutaj opinie o Wasze firmie można sobie nieuczciwie kupić, wyżebrać, mieć ocenę 5.0 i się cieszyć. Można też mieć 2.0 bo nieuczciwa konkurencja będzie z fałszywych kont zaniżała Wam oceny. Dlatego warto też poczytać wszelkie oceny i poczytać komentarze do nich. Również Tyjako właściciel możesz odpowiedzieć na opinię. Mamy też jeszcze dwa fajne narzędzia. CZAT i WITRYNĘ. Czat to fajna opcja gdzie z zapytaniem dostajemy „SMS” z wiadomością/zapytaniem od Klienta i możemy dalej prowadzić konwersację. Co do witryny… polecam oczywiście zrobić własną, aczkolwiek jest to pewna opcja. Mamy w niej kilka możliwości, 6 szablonów, możemy coś dopisać, wrzucić zdjęcia, ale nie możemy zmieniać układu itp. Minusem też jest narzucona domena./p>
Wszystkie katalogi tak naprawdę bazują na tym by klient był widziany lepiej w Google. Nie ukrywajmy, ile jest osób które mają wyszukiwarkę pkt, firny.net, yellow czy inny katalog ustawiony jako stronę główną i wyszukiwarkę? Ja nie znam nikogo, a większość ma ustawione Google. Inni mają portale informacyjne takie jak WP czy Onet. Więc mi nasuwa się prosty wniosek, jeśli Google od 2 lat cały czas działa i ulepsza swój rodzaj wizytówki, który jest dużo bardziej skuteczny, to za kilka lat katalogi znikną. O niemożliwe przecież to duże firmy… i co z tego? Jak cały swój żywot opierają na „widoczności w googlach”, a wystarczy jedna aktualizacja algorytmu Google, żeby usunąć ich z listy. Czas pokaże, ale według mnie, śledząc rozwój wydarzeń, Google prędzej czy później wytnie konkurencję.
Ninja Janusz Marketingu czyli 3/4 marketingowców w Polsce, którym na studiach kazano patrzeć na to… Read More
Jak ożywić swój Fanpage? Jak przykuć uwagę i przebić się przez gąszcz memów i innych… Read More